top of page
Zdjęcie autoraKRZYSZTOF PAPUGA

Wodzisławski Sztukmistrz 2024r. Krzysztof Papuga

Zaktualizowano: 6 lip

29 czerwca 2024 roku miałem przyjemność wystąpić na wodzisławskiej scenie w parku Trzy Wzgórza w ramach konkursu organizowanego przez Festiwal Kuglarzy. W rywalizacji o tytuł brały udział zarówno grupy, jak i soliści. Łącznie na scenie we Wodzisławiu zaprezentowano aż 11 wspaniałych występów w kategorii „po ćmoku”.


Pokazy oceniane były przez bardzo wymagające jury, w którego skład wchodzili Michał „Shao” Szałucho, Malwina Kowalowicz oraz Sebastian Siwiec. Jury oceniało fireshow w trzech kategoriach: technika, interakcja z publicznością oraz ogólne show i wyczucie sceny. W każdej kategorii można było uzyskać po 10 punktów od każdego z członków jury.


Mój występ został oceniony najwyżej, co przyniosło mi niesamowitą satysfakcję i zwycięstwo!

 
 

Mój występ solo składał się z trzech części, które łącznie trwały 4 minuty. Rozpocząłem dynamicznym układem na dwóch krótkich kijach, następnie przeszedłem do wolniejszego fragmentu pokazu na dwóch kijach kontaktowych, a zakończyłem emocjonującym finałem z użyciem pirotechniki scenicznej oraz żonglerką trzema kijami pirotechnicznymi. Pokaz ten nie byłby tak udany bez technicznej i mentalnej pomocy Master Filipsa, który obdarował mnie swoją dobrocią, pożyczył brakujące sprzęty techniczne oraz wsparł dobrymi słowami przed i po występie.


Show, które przyniosło mi zwycięstwo, miało zostać powtórzone podczas gali ogłoszenia wyników następnego dnia. Niestety, ze względu na złe warunki atmosferyczne, pokazy w parku zostały odwołane. Mój występ oraz występ grupy „Azislight” nie mogły się odbyć. Cała gala została przeniesiona do Szkoły Podstawowej nr 28, gdzie odbyły się pokazy m.in. zwycięzcy konkursu „za dnia” Łukasza Frasia, znanego jako LUQO ART, Michała Szałucho, a także mój i Sebastiana „Dotyka” Malickiego. Nasze pokazy żonglerki kijami doszły do skutku dzięki uprzejmości Krystiana Minda, który użyczył nam swój doskonały sprzęt LED.


W poniedziałek wydarzenie dobiegło końca, a ja wróciłem do domu późnym wieczorem, pokonując ponad 7-godzinną drogę powrotną na Pomorze.


Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy zorganizowali ten wspaniały event. Asia Kajda, która trzymała wszystko w ryzach i dbała o to, by każdy zawsze był na bieżąco poinformowany, była nieoceniona. Pozdrawiam!


53 wyświetlenia0 komentarzy

Comments


bottom of page